.
Zrobiłam test, a potem znalazłam odpowiednie materiały, przygotowałam się do opracowania i poważnego podejścia do tematu, i jakoś tak do tej chwili nie mogłam się definitywnie za to zabrać. Bo to spacer z Panem Reksem mnie rozpraszał. To bawienie się z chrześniaczką w pełni profesjonalny zakład kosmetyczny, to rozmowy i śmiechy z rodzicami. Niecierpliwa strona mej natury gdzieś tam w środku na mnie krzyczała, że szkoda czasu, że trzeba sprawdzić, no i że halo – DZIAŁAMY. Nie mogłam jej stale ignorować.
Na blogu miał się pojawić wpis, który powstałby na bazie moich odręcznych notatek i który bym zapewne skróciła. Podała tylko esencję. Wpadła mi jednak do głowy genialna, miejmy nadzieję, myśl. Wpadła szybko, jeszcze szybciej więc wzięłam się do wprowadzania jej w życie. Oto bowiem dotarło do mnie, że gdy szukałam jakichkolwiek materiałów na temat talentów, czegoś mi zabrakło. Znalazłam tylko jeden konkretny opis od A do Z jak do tej pracy, nad swoją mocną stroną, podejść. Poza tym trzeba było sobie resztę złożyć z różnych źródeł, a i tak nawet pewnie do połowy nie zajrzałam. Postanowiłam więc podzielić się tym jak ja na początku do całego zagadnienia podchodzę i w późniejszym czasie po prostu będę to uzupełniać.
Po krótce opisywałam już swoje wyniki testu Gallupa w pierwszym wpisie, jaki się w tym temacie pojawił na blogu. Teraz nieco każdy z nich, w mini cyklu, rozszerzę, przepracuję i powiem co zdaniem tego co znalazłam w Internecie można z nimi robić dla ich rozwijania. Pokażę Ci swoje źródła i odeślę do kilku przydatnych artykułów i podcastów. Od początku jednak.
.
Czym jest ta komunikatywność?
.
Talent komunikatywności sprowadza się do stwierdzenia, że osoby, które go posiadają są świetnymi opowiadaczami. Rzeczywistość zamykają w wyrazistych historiach, obrazach malowanych słowem, które jeszcze bardziej działają na słuchacza. Znani są z używania wielu metafor, rozbudowanego słownictwa, zainteresowania literaturą w jakiejkolwiek formie. Mają łatwość w przekładaniu swoich myśli na słowa, a co za tym idzie komunikacja z drugim człowiekiem nie sprawia im trudności, a wręcz przynosi wiele przyjemności. Osoby z tym talentem kładą też wielki nacisk na to, aby wszystko było jak najbardziej jasne i zrozumiałe dla rozmówcy.
.
Potencjalne zalety:
- Świetne zabawianie towarzystwa
- Bardzo dobry rozmówca
- Umiejętność wyjaśniania i opisywania danego zjawiska, wydarzenia
- Posiadanie masy energii, która się udziela
- Inspirowanie innych do działania
- Skutecznie zwracanie uwagi na ważne zagadnienie
- Biegłość w posługiwaniu się słowem
.
Potencjalne wady:
- Uznawanie za gadułę
- Chęć bycia stale w centrum uwagi ze swoimi historiami
- Potrzeba ciągłego zainteresowania swoją osobą
- Koncentracja na sobie i swoich oczekiwaniach
.
To oczywiście nie jest tak, że każda osoba z tym talentem ma wszystkie wcześniej wypisane określenia. Jakby nie patrzeć niektóre z nich się wykluczają. Wszystko jest kwestią tego jak się z takiego talentu korzysta i czy jest on w naszym wydaniu dojrzały czy też nie.
.
O co chodzi z dojrzałością talentu?
.
Ten dojrzały opisuje się jako zbiór umiejętności, którego jesteśmy świadomi i z którego potrafimy korzystać. Wiemy jak się z nim obchodzić, aby przynosił korzyści nie tylko nam, ale i ludziom wokół nas. Potrafimy go produktywnie użyć.
Niedojrzały, analogicznie, jest talentem, którego świadomości nie posiadamy. Nie mamy doświadczenia w jego używaniu, a co za tym idzie nie potrafimy go poprawnie stosować. Najczęściej skierowany jest on na naszą osobę i zapominamy o innych.
W przypadku komunikatywności o dojrzałym przypadku moglibyśmy mówić, gdyby słowa, opowieści, wypowiadanie historie były wykorzystywane chociażby do inspirowania innych, do wyjaśniania danego pomysłu i wprowadzaniu go w życie, a także do wywoływania uśmiechu na twarzy rozmówcy. Do upraszczania przekazu i budowania wartościowych relacji.
Nieopanowany objawiałby się przede wszystkim strasznym gadulstwem, które nie wnosiłoby nic do dyskusji i koncentrowałoby się przede wszystkim na zapewnieniu sobie poklasku i zauważenia przez innych.
.
Każdy talent ma swoją domenę.
.
Komunikatywność zalicza się do grupy wpływu. Poniżej przytaczam opis domeny znaleziony u Sylwi Czajka–Jansen, który ją najprościej moim zdaniem opisuje:
.
„Talenty Wpływu to grupa najrzadziej występujących talentów. Ludzie nimi obdarzeni mają w sobie to charyzmatyczne „coś”, co sprawia, że wywierają wpływ na decyzje i działanie innych ludzi. Żółte talenty (ten kolor przypisał im Gallup) są pożądane w zawodach, w których sukces zależy od wpływu, jaki się wywiera na innych. Stąd przedsiębiorcy, przywódcy, liderzy, mówcy, politycy”
.
To jednak nie jest tak, że dany talent czy domena w jakiej się on znajduje determinuje to czym będziemy się zajmować. Pokazuje jedynie w jaki sposób i przy użyciu jakich cech naszego charakteru najłatwiej będzie nam osiągać cele. Możemy się spełniać we wszystkich zawodach świata, o ile będziemy do nich odpowiednio podchodzić.
.
Co można i trzeba zrobić na samym początku?
.
Przede wszystkim przeczytać to co dostarcza nam Instytut Gallupa. Oprócz takiego ogólnego opisu talentów, w nasze posiadanie wchodzi też bardziej szczegółowy raport, który odnosi się już bezpośrednio do naszej osoby. I tutaj nastał moment kiedy mnie zaskoczono, bo faktycznie z rzeczami tam napisanymi trafili. Nie będę przytaczać całego opisu, ale zaznaczyłam sobie to z czym bezapelacyjnie się zgadzam, poniżej kilka z tych rzeczy:
.
- „Instynktownie lubisz bawić ludzi swoimi historiami, które są przyjemnym rozproszeniem uwagi od codzienności.”
- „Czujesz się komfortowo rozmawiając z różnymi osobami.”
- „Język fascynuje Cię od dzieciństwa.”
- „Gdy angażujesz się w rozmowy grupowe, poszerzasz swoje horyzonty i wiedzę.”
- „Włączasz do swojego myślenia informacje z wielu różnych źródeł.”
.
Tak, tak i jeszcze raz tak. Nawet jeżeli strzelali, to trafili ze wszystkim akurat w przypadku tego talentu i musiałabym niemalże cały raport tutaj skopiować. Nigdy nie miałam problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, nieważne z jakimi osobami, w jakim wieku, jakiego pochodzenia i tak dalej. Zawsze byłam tą osobą, która potrafiła dogadać się z każdym i bardzo szybko zaczęłam mieć znajomych z różnych grup społecznych. Uwielbiam prowadzić długie „życiowe rozmowy” na mniej lub bardziej filozoficzne tematy, które mogą rozszerzyć moje spojrzenie na świat i to właśnie podczas nich wyciągam najwięcej wniosków. Na tym zresztą spędziłam swoje najlepsze wakacje w życiu i w dużym stopniu przez ten aspekt rozmów, takimi je właśnie określam. Z łatwością zapamiętuje informacje usłyszane podczas rozmowy i potrafię je bez problemu przytoczyć, przy nadarzającej się okazji. Językiem, słowem mówionym czy pisanym interesuję się od zawsze, zresztą dlatego jest na moim koncie tyle przeczytanych książek, dlatego na starym laptopie mam milion różnych opowiadań i zapewne z tego samego powodu powstał chociażby ten blog. Podczas współpracy z kimkolwiek możesz być pewny, że będę tą personą, która będzie ludziom jasno komunikować co chce zrobić i dopytywać się o to, czego oni oczekują.
Ten raport fantastycznie pokazuje korelacje jakie panują pomiędzy moimi mocnymi stronami. I patrząc na całą piątkę moich talentów powyższe słowa nie wydają się niczym niesamowitym.
Zapoznałam się z dwoma dostępnymi opisami, zaznaczyłam to co wydało mi się najbardziej interesujące. Przywołałam przykłady tych zachowań, które były dość łatwe do znalezienia i przeanalizowałam, że to faktycznie tak działa. Przy okazji uświadomiłam sobie, że rzeczywiście najlepiej mi się myśli z kimś rozmawiając i że najbardziej optymalnym scenariuszem pracy jest albo zapisywanie swoich przemyśleń, albo posiadanie osoby, która w pewien sposób mi te wypowiedzi odbija, pozwalając tym samym na przeronienie jakiegoś problemu. Niby to wiedziałam, a jednak nazwane i sprecyzowane jakoś mnie ucieszyło. Zabrałam się więc za przerabianie materiałów z Internetu.
.
Gdzie szukać wiedzy?
.
Krótką listę certyfikowanych trenerów Gallupa, znajdziesz w pierwszym wpisie. Wymieniam tam kilka nazwisk i po krótce przybliżam osoby, które za nimi stoją. Sama postawiłam na Dominika Juszczyka, może dlatego, że najwięcej o nim słyszałam, może dlatego, że najczęściej wyskakiwały mi jego materiały, a może też dlatego, że wydaje mi się bardzo kompetentny w tym temacie. No i wiem kto się od niego uczy, a to też daje jakiś pogląd na sytuację. Sięgnęłam po jego podcasty, które prowadzi w bardzo konkretny i rzeczowy sposób. Zaprasza gościa lub wielu do odcinka o jednym talencie i na ich przykładzie pokazuje daną mocną stronę w życiu. Co jest cudowne! Bo masz od razu przełożenie i nad niczym nie trzeba się zastanawiać. Samoistnie zestawiasz przytaczane sytuacje ze swoim życiem, albo przypominasz sobie podobne.
Dołączyłam również do facebookowej grupy Dominka – z pasją o mocnych stronach, na której można znaleźć mnóstwo ciekawych rozmów, konkretnych przykładów, a przede wszystkim porozmawiać z ludźmi, którzy mniej lub bardziej czynnie działają w temacie rozwijania swoich talentów.
.
Nieproduktywność talentu
.
W moim przypadku jest dość łatwa do zaobserwowania i bierze się poniekąd z tego, że chcę nakreślić jak najbardziej pełny obraz danej sytuacji i w ten sposób uciekam od głównego wątku wypowiedzi. Bardzo często od najbliższych mi osób słyszę powszechne „do brzegu”. Na codzień moje wypowiedzi bogate są w zbędne dygresje, które nie wnoszą zbyt wiele i których mogłoby tak w sumie nie być.
.
Jak wyobrażam sobie sukces tego talentu?
.
Łooo tutaj można faktycznie odlecieć, bo gdyby spojrzeć na moją listę marzeń to wiele znajdujących się tam pozycji zahacza właśnie o ten talent. Poczynając od napisania światowego bestterala książkowego, przez inspirujące wystąpienia w różnych językach, zgrany zespół ludzi z którym bym współpracowała, po prężnie działajacego bloga i zbudowanie fantastycznej społeczności wokół idei marzenia skreślonego.
.
Wnioski :
.
- Z całą pewnością muszę, chcę i powinnam skoncentrować się podczas swoich wypowiedzi na konkretach. Porzucić dygresje, a opowieści rozbudowywać o to co konieczne. Nie ma sensu przedobrzyć.
- Wychodzi na to, że w moim przypadku bliżej temu talentowi do dojrzałości. Jestem świadoma rzeczy wynikających z komunikatywności i od dłuższego już czasu z tego szczodrze korzystam.
- Gadulstwo, które jeszcze kilka lat temu było moim znakiem rozpoznawczym odeszło w zapomnienie. Teraz zdecydowanie więcej słucham i nastawiam się na rozmówcę, niż na swoje wypowiedzi. Nauczyłam się nie być pod tym względem w centrum uwagi.
- Warto iść w zabawę ze słowem pisanym i mówionym, bo mam ku temu predyspozycje nie tylko własnym zdaniem, znajomych ale i Amerykańskiego Instytutu, a wiadomo amerykańscy naukowcy wiedzą najlepiej.
- W sprawach poważnych do przemyślenia najlepiej wykorzystać rozmowę z kimś mi bliskim, albo kartkę papieru na której będę mogła jasno zobaczyć swoje podejście do tematu.
- Dobrym pomysłem może być notatnik do zapisywania metafor, określeń, historyjek, które usłyszałam, przeczytałam bądź zaobserwowałam.
- Zdecydowanie muszę zainteresować się storytelingiem. Znaleźć odpowiednie strony, przeczytać tematyczne książki i zacząć obserwować najlepszych w tej dziedzinie.
- Niegłupim pomysłem byłoby też zapisanie się do toastmasterów bądź podobnych organizacji szlifujących umiejętności występowania.
- Sądzę też, że warto aby ludzie z którymi współpracuję wiedzieli w jaki sposób podchodzę do danego zagadnienia i że moje spojrzenie zawsze będzie pełne ekspresji.
- Zwrócić uwagę na komunikację niewerbalną: gesty, postawa ciała etc. Świadomie podchodzić do takich zagadnień
- Powinnam być przygotowana do jakichkolwiek wystąpień, aby zbyt mocno nie odpłynąć od sedna sprawy.
.
.
Obserwacja tego jak dana mocna strona działa w naszym życiu jest fascynującym doświadczeniem i bardzo pouczającym. Świadomie wykorzystany talent z całą pewnością może przenosić góry i stać się naturalnym sposobem na ułatwienie sobie życia. Idea, aby robić to co robimy lubić wygląda dość ograniczająco przy przekonaniu, że robić możemy wszystko o ile podejdziemy do tego ze znajomością swojej osoby. Ja dzięki tym talentom znalazłam już chociażby sposób na bycie bardziej produktywną, wykonywanie faktycznie założonych zadań i wcześniejsze wstawanie, ale o tym w następnym wpisie.
.
.
__________________________________________________________________________________________
Te teksty również mogą Cię zainteresować:
- Zrobiłam test Gallupa – czyli pierwszy wpis z gallupowego cyklu, który zbiera wszystkie najważniejsze informacje. Co to badanie sprawdza? Jak się je wykonuje? Ile kosztuje? I cała reszta niezbędnej wiedzy.
- Kogo kochać przede wszystkim? – o tym, że zawsze warto pamiętać o sobie samej.
- “Zaczynaj od dlaczego” książka, która ma wartość? – jedno proste pytanie, a może zmienić całkowicie nasze życie. O tym dlaczego opowiadam w wpisie.
.
Trzymaj się i do następnego!